Katy jest najlepsza przyjaciółką Nathana już od lat przedszkolnych.Poznali się na placu zabaw,gdy Nathan zabrał Katy jej łopatkę.Tak zaczęła się ich przyjaźń , aż do chwili , kiedy do szkoły , gdzie kształtowali się Nathan i Katy przybyła nowa dziewczyna Erica.Od razu było widać , że Nathan wpadł jej w oko i ona mu również.Zaczęła się lekcja.Nauczyciel przywitał się z uczniami i przedstawił im nową uczennicę.Do oprowadzenia i pokazania całego budynku szkoły wyznaczył akurat Nathana.Katy była wściekła , ale próbowała nie pokazać tego po sobie poznać.Erica usiadła obok Nathana w ławce , a Katy musiała się przesiąść.Nathan i Erica całą lekcje przegadali , a nauczyciel nawet nie miał nic przeciwko temu.Kiedy skończyła się lekcja na korytarzu Nathana i Erice zaczępiła Katy:
-Może , pomóż Ci oprowadzić Erice po szkole ?
-Nie , dzięki damy sobie radę sami.-odpowiedział z uśmiechem Nath.
-No dobra , jak chcesz.
Minęła godzina , gdy Nathan i Erica skończyli 'spacer' po szkole. Katy czekała na nich przy drzwiach.
-A co ty tu robisz ? - zapytał ze zdziweniem Nath.
-Czekam na Ciebie, bo mieliśmy iść po szkole razem do kina pamiętasz?
-A no tak , ale sory dziś nie mogę.
-A to dlaczego?-zapytała ze smutkiem dziewczyna.
-Bo umówiłem się z Ericą.
-No dobra.
Nath i Erica udali się do pobliskiej restauracji , a Katy ruszyła samotnie do domu.I tak mijały następne dni.Nath ciągle przebywa w towarzystwie Ericki , a Katy poprostu olewa.Nie odbiera od niej telefonu , nie odpisuje na sms , odmawia ich umówione spotkania.Pewnego dnia w szkole przyjaciółka Katy powiedziała jej , iż po szkole chodzą plotki , że Nath i Erica są parą.!Wściekła dziewczyna udała się na stołówkę , gdzie siedział Nath wraz z Ercią.
-Możemy pogadać?
-Eeee teraz nie mam czasu.
-To pilne. Chodź!
-No dobra.Ale puść mnie to boli..
-Czy ty i ta noo...
-Erica?
-No. Czy wy jesteście razem?
-Tak.Skąd się dowiedziałaś ?
-Domysliłam się...
-Może chcesz się przyłączyć do nas ? gramy w fajną grę .
-Nie...Dzięki.I tak skończyłam lekcje.Ide na obiad do domu.
-Ok, to Cześć.
Katy jak zwykle od czasu,gdy w jej życiu pojawiła się Erica poszła sama do domu.Gdy wyjęła komórkę z kieszeni odczytała wiadomość o natępującej treści : "On jest mój!Zrobi dla mnie wszystko.To mój chłopak i mój przyjaciel.Nigdy go nie dostaniesz! hahaha"Katy domyśliła się , że to sms od Ercy.Postanowiła , że zapomni o przyjaźni z Nathanem i zostawi go w spokoju.Następnego dnia Nath idąc ze sklepu zauważył Ericę w obięciach obcego chłopaka. Oburzony natychmiast do nich podbiegł:
-Erica!Co ty wyprawiasz?!
-Nath! Co ty tu robisz ?
-Ja zapytałem pierwszy!
-Ja ja.. to jest mój kyzyn..
-Ta, napewno .. KUZYN . Mnie takiej bajki nie wciśniesz . To koniec!
-Ale Nath wysłuchaj mnie.Ja kocham tylko Ciebie. Nic ani nikt inny się dla mnie nie liczy..
-A ten koleś?
-To jakiś palant! Zmanipulował mnie!
Nath uległ.Wybaczył Erice i jej słowom wytłumaczenia.Zabawiając się ze swoją dziewczyną całkowicie zapomniał o swojej przyjaciółce Katy.. .Późnym wieczorem Nath wracał od kolegi.Znów na przystanku autobusowym zauważył Erice,która całuje się z jakimś nieznanym chłopakiem.
-Erica!To znowu ty!-krzyczał na cały głos Nath
-Tak , Nathan to ja.
-Proszę Cię , zniknij z mojego życia!
-Bardzo chętnie.
-Co chcesz przez to powiedzieć?
-Znudziłeś mi się . Już Cię nie kocham.Zrywam z Tobą. Cześć!
Nath ze łzami w oczach wrócił do domu.Nagle zadzwonił jego kumpel powiedział mu , że Erica nie miała tylko jedno chłopaka , a wielu.Nath zrozumiał , że Erica bawiła się jego uczuciami.Po chwili jego życie straciło sens.Poszedł na blok , chciał skoczyć.Już był gotów , gdy z dołu usłyszał czyjiś glos:
-Nath!Nie rób tego!.
To była Katy.Czym prędzej znalazła się już tuż koło Nathana.
-Czyś ty kompletnie oszalał?!
-Moje życie straciło sens! Erica cały czas mnie okłamywała.Wcale mnie nie kochała!Nie mam już teraz dla kogo żyć..
-Masz..Dla mnie
-Katy?Co ty mówisz?
-Zyj dla mnie! to ty sprawiłeś , że moje życie stało się tak zabawne.
-O jejku.Przez te głupie stracone chwile spędzone z Ericą, całkiem zapomniałem o naszej przyjaźni.Zraniłem Cię.Przepraszam..
-Zapomnijmy o tym co było i wróćmy do naszych szalonych zabaw.
-Dobrze.To może ,asz ochotę na kino?
-No , ależ oczywiście.. Brakowało mi tych śmiesznych scen z Tobą .
-Już żadna dziewczyna nie zawróci mi w głowie aż tak , żeby zapomnieć o naszej przyjaźni , Katy..
-Obiecujesz?
-Obiecuje!
Koniec : )) Podobało się ? ; ]]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz